Edyta Jaroszewska i Danuta Pilarska, z Koalicji Polska Wolna od GMO, jedenasty dzień głodują i protestują pod gmachem resortu rolnictwa w Warszawie. Kobiety domagają się wprowadzenia całkowitego zakazu upraw GMO w Polsce. N
Głodówka prowadzona jest pod hasłem: Krocząca głodówka dla Polski wolnej od GMO”. Do głodujących kobiet dołączyły jeszcze dwie osoby: Jadwiga Łopata oraz Leszek Sobczyński.
Według ostatniego raportu ISAAA, Polska uprawia 3 tysiące ha roślin GM. To aż dziewięć razy więcej niż w roku ubiegłym. Zdaniem ekologów polskie władze nie poczyniły nic, by zahamować rozwój upraw GM.
“W obliczu całkowitej niemocy naszych urzędników odpowiedzialnych za bezpieczeństwo biologiczne i żywieniowe, oraz brak właściwej reakcji ze strony Rządu Polskiego na swoistą inwazję upraw i żywności GMO na Polskę, zdecydowaliśmy się na desperacki krok prowadzenia akcji obywatelskiej” – czytamy w liście, który głodujący wysłali dziś (23.03.) do premiera Donalda Tuska. W liście domagają się również “pilnego spotkania” z szefem rządu.
“Odnosząc się do postulatów akcji obywatelskiej “Krocząca głodówka dla Polski wolnej od GMO” informuję, że stanowisko resortu rolnictwa jest spójne z Ramowym Stanowiskiem Rządu RP dotyczącym organizmów genetycznie zmodyfikowanych z 18 listopada 2008, zgodnie z którym Rząd wyraża, że będzie dążył do tego, by Polska pozostała krajem wolnym od GMO, ale jednocześnie jako kraj Wspólnoty będzie przestrzegała obowiązującego prawa unijnego” – napisał w odpowiedzi na postulaty protestujących resort rolnictwa.
Protest Koalicji “Polska Wolna od GMO” poparł NSZZ RI “Solidarność”. Dzisiaj w siedzibie Związku Zawodowego Rolników odbędzie się wspólna konferencja prasowa.
Zdjęcie: Aleksandra Dąbrowska.
“