Francuscy rolnicy znani są z tego, że nie biorą jeńców. W ruch poszły rozrzutniki, pługi i głębosze. Kilka dni temu media obiegł film, na którym widać, jak jeden z rolników “orze” pługiem dłutowym asfalt. Teraz przyszedł czas na… siew.
Można to zobaczyć na jednym z filmów zamieszczonych na platformie X:
FRANCE – Farmers have turned a stretch of motorway into a field 🔥
Fantastic effort 👏🏻
— Persephone (@persephvoice) January 30, 2024
Protesty francuskich rolników rozlały się po całym kraju; zablokowali oni obwodnice Paryża, a na drodze do lotniska w Tuluzie palili bele siana. Tymczasem, jak podaje Reuters, nastroje chce studzić prezydent Emmanuel Macron poprzez wezwanie Unii Europejskiej do uregulowania importu produktów rolnych z Ukrainy i zmniejszenia biurokracji. Odrzucił on także umowę z blokiem Mercosur, ponieważ, jak twierdzi, potrzebne jest zapewnienie, że południowoamerykańskie produkty będą wytwarzane w podobny sposób, co europejskie.
– Francja chce jasnych środków dotyczących importu z Ukrainy, ponieważ dziś mamy do czynienia z produktami pod względem wielkości i jakości, które destabilizują rynek europejski, niezależnie od tego, czy chodzi o kurczaki, czy zboża – powiedział Macron cytowany przez Reutersa.
#BREAKING #France Farmers dump manure in front of the prefecture in Tours. pic.twitter.com/9Nl1qyfQaM
— The National Independent (@NationalIndNews) January 30, 2024
Francuski prezydent skrytykował też obecne przepisy dotyczące ugorowania zaznaczając, że muszą być one bardziej elastyczne.
Francuski rząd już zrealizował pewne ustępstwa, jak np. odrzucenie ograniczenia dotowania paliwa rolniczego czy rezygnacja z niektórych przepisów rolnośrodowiskowych.