Fatalnie kończy się tydzień dla cen rzepaku. Jego cena spadła wczoraj na Matifie o 16,75 euro za tonę do zaledwie 599,5 EUR/t. Dużo lepiej wyglądała sytuacja w przypadku pszenicy, której notowania wzrosły pierwszy raz od 1 listopada.
– Słabość olejów roślinnych i obawy o popyt ze strony Chin to główne powody spadku cen nasion oleistych. W Paryżu cena rzepaku ponownie spadła po niewielkim odbiciu cen w środę. W przeciwieństwie do cen pszenicy, przedłużenie Porozumienia Zbożowego pokazało swój pełny wpływ na ceny – informuje serwis Kaack.
Wreszcie odbiła pszenica, przede wszystkim dzięki eksportowi francuskiej pszenicy paszowej do Chin; jej cena wzrosła o 4,75 EUR/t do 324,5 EUR/t.
Cena kukurydzy spadła, tym razem o 2 EUR/t do 305,5 EUR/t, choć za oceanem jej notowania ze względu na lepszy niż oczekiwany handel nieco poszły w górę. Wzrosty cen w Paryżu nadal tłamszone są przez potężny import z Ukrainy i Brazylii.
W swojej comiesięcznej aktualizacji Międzynarodowa Rada Zbożowa (IGC) skorygowała swoją prognozę światowej produkcji kukurydzy w sezonie 2022/23 do 1,166 mld ton.