fbpx

Euro za mniej niż cztery złote? Sprawdź prognozy analityków

Przełom września i października przyniósł wyraźne umocnienie polskiej waluty. W ostatni piątek za euro trzeba było zapłacić 4,07 złotego, za dolara 3,13 złotego, a kurs franka szwajcarskiego wahał się w okolicach 3,36 złotego. Oznacza to, że w ciągu miesiąca złoty poszedł w górę aż o 5 procent wobec dolara, i o 2-3 procent w stosunku do euro i franka szwajcarskiego.

Analitycy przyznają, że nastroje na rynku w ostatnich tygodniach były dość dobre, co sprzyjało umocnieniu się polskiej waluty. – Pomogły w tym wystąpienia prezesów banków centralnych, zwłaszcza Bena Bernanke, który ogłosił kolejną rundę programu skupu obligacji QE3 – przypomina Michał Mąkosa, analityk walutowy z FMCM.
Większość jest zgodna, że również w kolejnych tygodniach polska waluta powinna zachowywać się dość stabilnie, przy czym w najbliższym czasie możemy się spodziewać symbolicznej korekty kursu złotego.
Nastroje na rynkach są dobre, choć z pewnością nie hurraoptymistyczne – mówi Marcin R. Kiepas – analityk z DM XTB. Według niego polskiej walucie przed końcem roku może nie sprzyjać powrót informacji na temat sporych kłopotów zadłużonych krajów strefy euro.
W ostatni piątek premier Grecji Antonis Samaras powiedział, że jego kraj ma pieniądze do listopada, a potem znów będzie musiał zwrócić się o pomoc finansową do instytucji międzynarodowych. Przyznał, że negocjacje z Trojką są bardzo trudne. Doniesienia z Grecji, choć niezbyt nowe, to mogą jednak mieć wpływ na nastroje wśród inwestorów i jakiekolwiek zamieszanie może wywołać osłabienie złotego, zwłaszcza wobec euro.
Są jednak analitycy, którzy zwracają uwagę na inne aspekty, które mogą sprzyjać umocnieniu polskiej waluty. Koniec roku jest bowiem okresem, w którym instytucjom rządowym bardzo zależy na wzroście złotego, ze względu na rozliczenie polskiego długu w walutach obcych. – Dlatego jeżeli złoty będzie miał tendencję spadkową, to raczej spodziewałbym się interwencji na rynku ze strony Banku Gospodarstwa Krajowego, który już kilkakrotnie umacniał złotego – mówi Konrad Ryczko, analityk z DM BOŚ.
Dwóch analityków, Artur Nawrocki z Money.pl oraz Rafał Bogusławski z DM BZ WBK, prognozuje, że na koniec roku euro może kosztować nawet nieznacznie mniej niż 4 złote. – Chociaż nad rynkiem wciąż wiszą kłopoty krajów strefy euro, to nastroje są dobre, i takie powinny utrzymać się do końca roku – uważa Rafał Bogusławski. – Jeżeli na rynku nie stanie się nic dramatycznego, to złoty ma dużą szansę na umocnienie – dodaje.
Kolejnym czynnikiem, który może mieć wpływ na kurs polskiej waluty w najbliższych tygodniach, będą decyzje Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych. Ostatnio RPP mocno zaskoczyła inwestorów i analityków, nie obniżając stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego. – W listopadzie obniżka stóp wydaje się już jednak przesądzona – uważa Marcin R.Kiepas. Jednak najbliższa decyzja RPP nie powinna mieć większego wpływu na złotego, dlatego że inwestorzy spodziewali się jej już w ostatnich dniach.
Kluczowe pozostaje pytanie, na ile obniżek w kolejnych miesiącach zdecyduje się RPP. Analitycy spodziewają się, że mogą to być nawet trzy cięcia po 0,25 punktu procentowego do końca pierwszego kwartału przyszłego roku.
Jeżeli tak się stanie, to wówczas można spodziewać się większej presji na osłabienie złotego, nie tylko wobec euro, ale również w stosunku do dolara oraz franka szwajcarskiego. Jednak przed końcem roku złoty ma szansę na umocnienie wobec amerykańskiej waluty.

W przypadku dolara duże znaczenie dla kursu złotego wobec tej waluty będą miały ciągle działania amerykańskiego banku centralnego Fed. Drukowanie kolejnych dolarów w ramach programu QE3 sprzyja bowiem osłabieniu amerykańskiej waluty, czego świadkami byliśmy już po ogłoszeniu decyzji przez Bena Bernnake. – Teraz będą zapewne trwały spekulacje na temat tego, czy nie rozszerzyć programu i na przykład nie zwiększyć jego miesięcznego limitu do kwoty powyżej 40 miliardów dolarów – prognozuje Konrad Ryczko.
Raty kredytów będą stabilne. O swoje zobowiązania przed końcem roku mogą być za to spokojne osoby spłacające kredyty we franku szwajcarskim. W przypadku tej waluty analitycy nie przewidują bowiem dużej zmienności, a jeżeli już to raczej w dobrą dla kredytobiorców stronę, czyli umocnienia złotego
Frank szwajcarski w ostatnich miesiącach zachowuje się stabilnie. To efekt decyzji banku centralnego w Szwajcarii, który na początku września ubiegłego roku zdecydował o usztywnieniu kursu franka wobec euro na poziomie 1,20. Bank zapowiedział, że będzie bronił franka przed umocnieniem. Ma to kluczowe znaczenie dla szwajcarskich firm, które w ogromnej mierze wysyłają swoje towary za granicę, a ich cena w eksporcie jest uzależniona właśnie od kursu franka wobec euro.
Źródło:Łukasz Pałka, Money.pl

McHale - baner - kwiecień 2024
Syngenta baner Treso
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.