W okresie wczesnowiosennym pierwszym zabiegiem na zaoranych jesienią polach powinno być włókowanie, polecane głównie na zwięźlejszych glebach. Jego celem jest ścięcie wyskibień i przerwanie kapilar doprowadzających wodę do powierzchniowych warstw gleby, by ograniczyć jej bezproduktywne parowanie.
Dzięki temu następuje też wyrównanie pola, rozbicie brył, niszczenie kiełkujących chwastów i pobudzanie kolejnych do kiełkowania. Poprawiają się także właściwości cieplne wierzchniej warstwy gleby, co umożliwia wcześniejsze wejście w pole z kolejnymi uprawkami i wysiew nasion.
Czytaj także: Jak skutecznie uprawiać zboża jare?
Włóka jest prostym narzędziem, składającym się z metalowych lub drewnianych belek, ciągnionych po polu, można ją wykonać we własnym zakresie. Na lżejszych glebach pierwszym wiosennym zabiegiem powinno być bronowanie lekką broną, bądź – przy planowanym wczesnym wysiewie nasion (np. w marcu) – kultywatorowanie i bronowanie, ewentualnie wykonanie tych czynności odpowiednim agregatem uprawowym lub uprawowo-siewnym, a więc połączonym z wysiewem nasion. Wcześniej można wysiać nawozy fosforowo – potasowe, jeśli nie zostały wniesione pod orkę zimową. Przy wczesnym wysiewie nasion można też wysiać nawozy azotowe, a zwłaszcza magnezowo – siarkowe.
Wykonując wczesnowiosenne uprawki gleby, należy mieć na uwadze fakt, by przed zasiewem nasion tylko płytko zruszyć wierzchnią warstwę gleby. Następnie należy umieścić nasiona na ugniecionym podłożu, które umożliwi podsiąk wody i zapewni w miarę szybkie kiełkowanie nasion i wschody siewek. Zruszona wierzchnia warstwa, zapewni z kolei dostęp tlenu dla wysianych nasion, przerwie nieproduktywne parowanie wody z głębszych warstw i poprawi właściwości cieplne gleby.
W przypadku zbitej (zleżałej), pozbawionej struktury oraz wilgotnej roli, uprawki powinny być głębsze, w skrajnych przypadkach może być wskazana płytka orka (do 15 cm), także by przykryć wywieziony wiosną obornik, bądź pozostawiony na okres zimowy mulcz z międzyplonu. Orkę z równoczesnym bronowaniem, należy wykonać w miarę wcześnie, zwracając uwagę na dobre odwrócenie skib. Wiosenną orkę należy jednak traktować jako zło konieczne, licząc się ze znacznym przesuszeniem gleby, może z wyjątkiem sytuacji, gdy zostanie wykonana przed większym opadem deszczu.
Podczas wykonywanych zabiegów spulchniających, należy zwracać uwagę, by zbytnio nie intensyfikować tego zabiegu, np. jeżdżąc wielokrotnie po polu broną w celu rozbicia brył. Skutkuje to bowiem silnym rozpyleniem gleby, zwłaszcza gdy zabieg wykonywany jest bronami aktywnymi, przy niskiej wilgotności gleby. Po deszczach wytwarza się wówczas skorupa, która utrudnia wschody i zakłóca stosunki powietrzno-wodne gleby.