Na około 2 mln zł oszacowane zostały straty powstałe w wyniku pożaru, do którego doszło w nocy z 21 na 22 września w gospodarstwie rolnym w Bartnikach (województwo warmińsko – mazurskie).
W ogniu stanęła duża obora, w której przebywało 150 sztuk bydła. Uratowane zaledwie cztery z nich, pozostałe udusiły się dymami pożarowymi, bądź spłonęły. Spalił się także garażowany w obiekcie traktor rolniczy.
– To straszna strata dla rolnika i jego rodziny. To była nowo wybudowana nowoczesna obora. Rodzina jest załamana. Jesteśmy w trakcie załatwiania firmy, która zutylizuje ciała zwierząt. Dzisiaj spotkam się z rodziną, która poniosła tę ogromną stratę i zapytam, jakiej pomocy potrzebują. Nasi mieszkańcy zawsze mogą liczyć też na pomoc sąsiedzką. Zrobimy co w naszej mocy. Zapewne ogłosimy akcję pomocową. Bardzo współczuję rodzinie – komentuje zdarzenie, cytowany przez “Gazetę Olsztyńską”, wójt gminy Kiwity, Wiesław Tkaczuk.
W akcji gaśniczej, trwającej blisko 3 godziny, brało udział osiem strażackich zastępów z Lidzbarka Warmińskiego i okolic.
Paweł Palica
Foto: Straż Pożarna