Dochody z ceł, które Komisja Europejska ma nałożyć na niektóre towary z Rosji mogą zostać przeznaczone na wsparcie Ukrainy w wojnie z agresorem. Z taką inicjatywą wyszła Szwecja.
Cła mogłyby objąć między innymi towary rolno-spożywcze, paliwo jądrowe i leki. Taka inicjatywa została zgłoszona w zeszłym tygodniu do Komisji Europejskiej. Ma to być uzupełnienie do sankcji w formie ceł na zboża z Rosji i Białorusi, które zostały wprowadzone w odpowiedzi na rosnący import przede wszystkim ze strony krajów nadbałtyckich. Wysokość ceł na pszenicę z Rosji to 95 EUR/t, co czyni import właściwie nieopłacalnym.
– Chociaż większość handlu UE z Rosją została wstrzymana po inwazji na Ukrainę, część importu jest nadal dozwolona. Wynika to albo z braku alternatywnych dostawców, albo z obaw o możliwe zakłócenia na rynku globalnym – zauważa serwis Agropolit.
Wiele wskazuje jednak na to, że w przyszłości doczekamy się rozszerzenia pakietu ograniczeń. A jeżeli pieniądze trafią na rzecz wsparcia dla Ukraińców – bardzo dobrze!
Źródło: The Financial Times/Agropolit