Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych opublikował wstępne wyniki plonowania odmian rzepaku ozimego w doświadczeniach porejestrowych w 2007 roku.
Porejestrowe doświadczalnictwo odmianowe (PDO) to program, który zakłada prowadzenie koordynowanych przez COBORU doświadczeń odmianowych, z wykorzystaniem istniejącej w naszym kraju bazy doświadczalnej. Badania odmianowe realizowane w ramach PDO są ukierunkowane bezpośrednio na potrzeby praktyki rolniczej, stanowią główne źródło informacji o przydatności gospodarczej odmian.
Rzepak ozimy w sezonie 2006/7 dobrze powschodził i przezimował. Rozpoczęcie wegetacji nastąpiło bardzo wcześnie, w wielu rejonach wegetacja trwała prawie całą zimę /łagodna zima/. Kwitnienie rozpoczęło się bardzo wcześnie, w połowie kwietnia. W tym czasie występowała susza atmosferyczna oraz nocne przymrozki, co niekorzystnie wpłynęło na proces zawiązywania łuszczyn, zwłaszcza w przypadku wczesnych odmian. Niekorzystnie na plantacje rzepaku wpłynęły majowe przymrozki, które spowodowały uszkodzenia szczytowych kwiatów roślin. Deszczowa i wietrzna pogoda oraz niskie temperatury utrzymujące się od połowy maja do połowy czerwca spowodowały gwałtowne wystąpienie na plantacjach chorób grzybowych i szkodników. Nawracające deszcze często nie dawały możliwości zastosowania racjonalnej ochrony roślin. W lipcu intensywne opady deszczu połączone z silnym wiatrem uniemożliwiały również rozpoczęcie zbioru dojrzałego już rzepaku ozimego, co wpłynęło na zwiększenie strat spowodowanych osypywaniem się nasion. Bardzo duży i gwałtowny wzrost temperatury powietrza powodował osypywanie się ziarna z dojrzałych, dobrze wypełnionych łuszczyn rzepaku, które już na początku lipca znajdowały się w fazie pełnej dojrzałości – wystąpiły straty tuż przed zbiorami i podczas zbioru rzepaku.
Mimo, iż średni plon nie przekroczył 2,6 t/ha, to stale wzrastająca powierzchnia areału upraw rzepaku, która w sezonie 2007/2007 wyniosła ponad 700 tys. ha spowodowała, iż całkowite zbiory wyniosły prawie 2 mln ton. To rekordowy wynik. O popularności rzepaku wśród plantatorów decydują nie tylko względy ekonomiczne, ale także duża wartość przedplonowa tej uprawy. Wpływa ona dodatnio na strukturę gleby. Rzepak, posiadając bardzo silny system korzeniowy, którym głęboko spulchnia glebę, pobiera składniki pokarmowe z głębszych jej warstw i wbudowuje w swoje tkanki. Duża ich część zostaje później na polu w postaci resztek pożniwnych, wzbogacając glebę w próchnicę. Rzepak, pozostając na polu od wschodów, aż do zbioru, przez niemal cały rok, chroni glebę przed erozją. Uprawa tej rośliny wpływa, więc korzystnie zarówno na strukturę, jak i na żyzność gleby. Rzepak jest rośliną, która dzięki technologii uprawy podobnej do stosowanej w zbożach, pozwala niewielkim kosztem uniknąć monokultury zbożowej i wprowadzić w gospodarstwie uproszczony płodozmian, tak ważny dla zdrowotności pól i plonowania roślin. Także rosnące zapotrzebowanie na nasiona, również w kontekście biopaliw, sprawiają, że uprawa tej rośliny cieszy się coraz większym zainteresowaniem, a jej areał rośnie znacząco z roku na rok.
W programie PDO testuje się jedynie odmiany rzepaku wpisane do krajowego rejestru, które spełniły wymogi odpowiedniej wartości gospodarczej ocenianej przy pomocy wyznaczonych odmian populacyjnych pełniących rolę wzorca. Występują tam zarówno odmiany populacyjne oraz mieszańcowe. Przyjrzyjmy się coraz popularniejszym odmianom hybrydowym. W Polsce zarejestrowano już 19 odmian rzepaku heterozyjnego. Przyjrzyjmy się coraz popularniejszym odmianom hybrydowym. W Polsce zarejestrowano już 19 odmian rzepaku heterozyjnego.
W badaniach prowadzonych w Niemczech w latach 1996-2004 hybrydy plonowały w zależności od roku od 2 do 5 dt/ha lepiej od odmian populacyjnych (BSA 1996-2004). Badania rejestracyjne UKZUK Czechy wykazały, że plonowanie mieszańców może być wyższe w optymalnych warunkach, nawet aż do 30% w porównaniu do wzorca.Z uwagi na wyższy plon nasion uzyskiwany w uprawie hybryd i wyższy poziom zaolejenia, uzyskiwany plon tłuszczu jest średnio o kilkanaście procent wyższy od wzorca. W Niemczech firmy skupowe od lat dopłacają rolnikom za rzepak o zaolejeniu wyższym niż 40%, oferując za każdy dodatkowy 1% kwotę w wysokości 1,5% ceny bazowej. W roku ubiegłym podobny system dopłat za wyższe zaolejenie wprowadzony został przez niektóre podmioty skupowe także i w Polsce – przy rosnącym zapotrzebowaniu przemysłu przetwórczego na ten surowiec, może stać się to niedługo regułą.
Z powodu szybkiego rozwoju początkowego roślin mieszańcowych rzepaku, ich lepszego ukorzeniania się, a w konsekwencji tego lepszego wykorzystania przez nie wody i składników pokarmowych już na starcie, nadają się one na opóźnione siewy dużo bardziej niż odmiany liniowe. Wieloletnie badania niemieckie (BSA 1996-2004) wykazały, że w przypadku odmian mieszańcowych, redukcja plonu w warunkach opóźnionego i późnego siewu jest średnio do ok. 20% mniejsza niż w przypadku odmian populacyjnych, w zależności od roku, odmiany i warunków pogodowo-glebowych. Odmiany mieszańcowe mają głębszy i lepiej rozwinięty system korzeniowy, przez co intensywniej pobierają wodę z gleby i lepiej radzą sobie w warunkach suszy i okresowych niedoborów wody. Ich zdolność pompowania wody z gleby jest znacząco wyższa, niż w przypadku odmian populacyjnych.
Również na stanowiskach lekkich, gorzej nadających się pod uprawę rzepaku i o ograniczonej dostępności wody i składników pokarmowych, udaje się odmianom hybrydowym dobrze ukorzenić i rozkrzewić, a ich silnie wykształcony system korzeniowy pozwala lepiej korzystać z wody oraz podnosi zdolność przyswajania azotu. W efekcie tego rośliny te osiągają wyższą zdolność jego pobierania niż w przypadku odmian populacyjnych.
Odmiany hybrydowe, także w przypadku niższej gęstości łanu, przekonują do siebie silnym rozwojem poszczególnych roślin i wysoką skłonnością do tworzenia produktywnych rozgałęzień. Odmiany mieszańcowe charakteryzują się lepszą mrozoodpornością i zimotrwałością oraz większą zdolnością do regeneracji uszkodzeń. Argumentów przemawiających za ich uprawą jest zdecydowanie więcej niż w przypadku odmian populacyjnych.
Wg wieloletnich badań COBORU (2000-2006), odmiany mieszańcowe plonują od kilku do kilkunastu procent powyżej wzorca, w zależności od właściwości odmiany i warunków klimatyczno-glebowych. Czy tegoroczne badania przeprowadzone przez COBORU potwierdzają wyniki dotychczasowych doświadczeń? Średni plon nasion odmian populacyjnych wyniósł ponad 101 % wzorca /44,4 dt z ha/, a dla odmian mieszańcowych ponad 107%. Przeanalizujmy dokładnie plonowanie odmian mieszańcowych na przykładzie zarejestrowanej w ubiegłym roku odmiany hybrydowej jest Betty, która osiągnęła lepsze – ponad 108% wzorca wyniki plonowania niż średnia plonowania odmian mieszańcowych. W warunkach uprawy intensywnej, przy wysokim poziomie nawożenia i pełnej ochronie, odmiana ta plonowała na poziomie aż o 10 % wyższym od wzorca.
Charakterystyka odmiany ES Betty. Plon nasion bardzo dobry na południu kraju, w Wielkopolsce i na wschodzie kraju. Zawartość tłuszczu w nasionach znacznie większa od średniej /odmiana o bardzo wysokim zaolejeniu/, pozostałe parametry technologiczne nasion spełniają obowiązujące wymogi. Zimotrwałość na poziomie odmian wzorcowych, lub nawet nieco lepsza. Termin rozpoczęcia kwitnienia i dojrzewania średnio wczesny. Rośliny średniej wysokości, dość odporne na wyleganie i mało podatne na podstawowe choroby.
Czy opinie rolników potwierdzają wyniki doświadczeń? Według zebranych informacji, większość osób, które zdecydowały się na uprawę hybryd i wybrały Betty zamierza w przyszłym roku posiać tę odmianę rzepaku ozimego. Zebrane przez rolników doświadczenia wskazują, że poleciliby jej uprawę innym. Jednak należy pamiętać, iż odmiany mieszańcowe wymagają więcej pracy i umiejętności. Wybór odmian hybrydowych jest wyzwaniem dla dobrych i bardzo dobrych rolników, ale ci twierdza, że warto.
Anna Rogowska
Agencja Prasowa Jatrejon