Gwałtowne zmiany klimatu a co za tym idzie nawałnice, silne burze, trąby powietrzne, wichury i susze to już prawie codzienność na polskiej wsi. Niskie ceny skupu, brak urodzaju, ptasia grypa i afrykański pomór świń spowodowały, że sytuacja polskich rolników jest dramatyczna.
Z tego względu rolnicy z województwa lubelskiego postulują do rządu RP o utworzenie Funduszu Klęskowego Produkcji Rolnej, który tworzyliby rolnicy, firmy przetwórcze, skupy i Skarb Państwa. Ponadto wprowadzenie powszechnych ubezpieczeń opartych na zasadzie wzajemności ubezpieczeniowej. Ich zdaniem system wzajemności ubezpieczeniowej zagwarantuje zmniejszenie obciążeń finansowych generowanych dla Skarbu Państwa z tytułu pomocy udzielanej poszkodowanym rolnikom.
– Fundusz Klęskowy Produkcji Rolnej powinien być powszechny i obowiązkowy, zysk z Funduszu będzie przechodził na kolejny rok, co może skutkować zmniejszeniem kolejnej składki, zaś zarządzanie nim powinno zostać powierzone Radzie Funduszu w skład której będą wchodzili przedstawiciele rolników, organizacji branżowych, przedstawiciele ARiMR i przedstawiciel Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi – mówi Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.
Zdaniem samorządu rolniczego powstanie Funduszu Klęskowego Produkcji Rolnej jest nieuniknione, zaś sam Fundusz zagwarantuje rzetelną ocenę strat.