W ostatnim okresie koncern Weichai dość często przewija się w mediach, a to za sprawą zmian w marce Arbos-Lovol, a to prezentując nowe silniki czy skrzynie. Chińczycy nie zwalniają tempa. Podczas Światowego Kongresu na temat silników w Tianjin, zaprezentowali silnik mogący poszczycić się sprawnością na poziomie 53,09%, to nowy światowy rekord.
Prace nad silnikiem trwały od 2015 roku, kiedy to w koncernie zapadła decyzja o dołączeniu do światowej czołówki w kwestii osiągania wysokich sprawności. Już po pięciu latach udało się stworzyć silnik, który osiągał 50,23% sprawności, dwa lata później wynik poprawiono na 51,09%. Na początku 2022 zaś na końcu osiągnięto 52,8%. Co warto zaznaczyć, nie jest to wynik zmierzony gdzieś tam w Chinach, w tajnym laboratorium w nieznanej lokalizacji i czasie. Pomiar został zatwierdzony przez niemiecki TÜV SÜD oraz przez China Automotive Technology & Research Center, zaś same próby odbywały się przy nadzorze międzynarodowych obserwatorów. Szacuje się, że wprowadzenie do użytku silnika o takiej sprawności powinno obniżyć koszty użytkowania, czyli zużycie paliwa, o około 14%.
Podczas procesu dochodzenia do rekordowej sprawności, firma nawiązała współpracę z wieloma krajowymi i zagranicznymi ośrodkami badawczymi i uczelniami, otwierając się niejako na nowe pomysły i koncepcje. Efektem tej współpracy jest 176 nowych patentów na rozwiązania i 68 nowych wzorów.

W ostatnim etapie walki, inżynierowie musieli skupić się na rozwiązaniu kwestii związanych z oporami tarcia wewnętrznego, utrzymania szczelności w trakcie kompresji i zapłonu oraz problemów ekstremalnie wysokiego ciśnienia wtrysku. Zwłaszcza ta ostania kwestia rodzi wiele pytań, gdyż przy zbyt dużym ciśnieniu olej napędowy ma tendencję do zmiany właściwości. Na skutek działania wysokiego ciśnienia, zaczynają tworzyć się związki podobne w swoich właściwościach do asfaltu, trudnopalne i o wysokiej lepkości, co może doprowadzić do zaklejenia dyszy, nie wspominając o pogorszeniu pracy silnika.
Jak nietrudno się domyślić, rekordowy silnik nie jest konstrukcją powszechnie dostępną na rynku jako komercyjne rozwiązanie, jednak niewątpliwie uzyskany wynik, a przede wszystkim zebrane doświadczenie będą miały ogromny wpływ na kształtowanie kolejnych generacji silników firmy Weichai Power.
Jest to kolejne i zarazem jedno z wielu doniesień z Państwa Środka, świadczące o tym, że miękka gra właśnie się skończyła, choć wciąż nie trudno o kąśliwe uwagi, że przecież chińskie ciągniki czy inne pojazdy to wciąż produkty delikatnie mówiąc jakby niedokończone, niegotowe na europejskiego odbiorcę.
Jednak trzeba przyznać, że z roku na rok ich jakość się poprawia, zaś ilość dostawców rośnie wręcz lawinowo, a ceny są zaskakująco niskie i to pomimo wielu drakońskich opłat, ceł i narzucania wymogów. Nie oznacza to, że „zachodni” producenci mogą się pakować, ale i sen nie będzie już tak spokojny jak dotychczas. Czas drwin i bagatelizowania chińskich firm chyba właśnie dobiega końca. Widać to chyba najlepiej po branży samochodowej, gdzie jak ulał pasuje powiedzenie o przebudzeniu się z ręką w nocniku.
Oni współpracują na sukces że wszystkimi na nikogo się nie obrażają. Nie śmierdzi im tani ruski gaz nie wmawiają sobie że najwiekszy inwestor Huawai szpieguje ich technologie produkcji kiszonych ogórków (więc go wypiętrzają i biorą do 5g kilkakrotnie droższych Amerykanów) , że bazy NATO mają być na Ukrainie a amerykańska broń jest lepsza od inwestycji w siebie rozwój , handel i budowanie relacji z sąsiadami. Że wojną prewencyjna z Rosją to nasze marzenie. Długi gadać o podobnych głupotach naszego społeczeństwa.
Tanie surowce z Rosji to i wyroby
Nic dziwnego, przed wojną Polak wymyślił silnik z 70% sprawności i giganci motoryzacji go wyśmiała. A dzisaj sukces hihi haha.
Krotki zwięźle merytoryczny. Cudny tekst. Rzadkość w dzisiejszych czasach !!!
0,9 czy 0,09 dla autora tekstu, jaka widać bez różnicy 🤦
0,09 to po chińsku, po polsku wychodzi 0,9 ;)