Do bardzo nietypowej interwencji wezwani zostali 10 kwietnia strażacy z podkarpackiego Jasła i okolic. Na granicy miejscowości Kąty i Myscowa próbowała przeprawić się po betonowych płytach przez rzekę Wisłoka cysterna, którą przewożone było mleko.
Okazało się to nienajlepszym pomysłem, bowiem pojazd z płyt się zsunął, utknął w wodzie i trzeba było dzwonić po pomoc.
– Strażacy przy pomocy wyciągarek samochodowych wydobyli pojazd z rzeki – informuje KP PSP w Jaśle.
W akcji udział brały zastępy z JRG Jasło, OSP KSRG Krempna i OSP Myscowa. W zdarzeniu tym nikt nie został poszkodowany.
Paweł Palica