Problem z omacnicą prosowianką jest coraz większy i sposób zagospodarowania resztek kukurydzianych jest bardzo ważny. Najczęściej w tym przypadku są stosowane mulczery ale są również inne sposoby w postaci chociażby wałów nożowych, które również skutecznie mogą pociąć kukurydziane resztki, a przy tym są znacznie od mulczerów tańsze.
Wały nożowe to stosunkowo proste konstrukcje, które w wersji pojedynczej mogą być montowane bezpośrednio przed broną talerzową, lub jako podwójne na przednim TUZ ciągnika, tak aby zawieszona z tyłu brona talerzowa jeszcze lepiej wykonywała swoją pracę. Choć dotyczy to maszyn o szerokości do 4 m, ponieważ szersze konstrukcje są przyczepiane z tyłu i pracują solo.
Maszyny te w zależności od producenta posiadają najczęściej wały o średnicach pomiędzy 380 do nawet 680 mm, wyposażone w noże, które poprzez wysoką liczbę obrotów i dużą ilość cięć w trakcie jednego obrotu mają za zadanie intensywne rozdrabnianie materiału organicznego np. resztek rzepaku czy kukurydzy. Ponadto świetnie nadają się do niszczenia poplonów.
W przypadku wałów o największych średnicach mogą być one dodatkowo dociążane wodą co zwiększa ich masę i skuteczność rozdrabniania resztek pożniwnych.
Z reguły optymalne warunki pracy są uzyskiwane przy prędkości roboczej od 14 do 20 km/h i przy wałach o szerokości 3 m zapotrzebowanie na moc ciągnika współpracującego rozpoczyna się od około 80 KM, a w największych konstrukcjach takich jak 12 metrowy Horsch Cultro TC wynosić będzie 200 KM.
Oczywiście producentów tego typu osprzętu jest obecnie wielu i nie sposób wymienić wszystkich więc wspomnieć należy chociaż o najważniejszych takich jak Mandam, Namysło, Agromasz, Heva czy Horsch.