Największa kolekcja ciągników typu SAM znajduje się w Muzeum Wsi Radomskiej w Radomiu. Dzisiaj prezentujemy część zbiorów z tego miejsca, do którego jednak zdecydowanie warto wybrać się osobiście.
Gwoli przypomnienia, pojazdy SAM (samopały, papaje) definiowane są jako (w tym przypadku) ciągniki wykonane samodzielnie lub zespołowo w warsztacie jako jeden egzemplarz lub w małej serii. My, Polacy, możemy poszczycić się naprawdę bogatą tradycją jeśli chodzi o pojazdy typu SAM; nic dziwnego, takie praktyki są znane szczególnie z państw działających w warunkach gospodarki autarkicznej, gdzie problem zazwyczaj polega na braku pieniędzy lub przydziału na pojazd.
Szacuje się, że w latach 80. XX wieku w Polsce pracowało od 30 do nawet 100 tys. SAM-ów (rozbieżność wynika z faktu, że wiele z nich nie było rejestrowanych), a największe przedsiębiorstwa produkcyjne tego typu pojazdów wyprodukowały nawet do 300 szt. papajów.
Tymczasem przejdźmy do galerii eksponatów z Radomia:
Fot. sad24.pl
I będą pracować w gospodarce. Muszą. Bo nie zastąpią fabryczne ciągniki na miarę rolnika. U mnie w moim przypadku żaden nie spełnia moich warunkach domowych wymagań terenowych i leśnych. Nawet ten 4×4 za duże za ciężkie za mały skręt za wysoko punkt ciężkości środek. Wywrotne. Zbuduję sam od zera od podstaw. Silnik S15 już mam ale trochę do remontu jest silnik.
Życzę sukcesu z całego serca. Każdy taki ciągnik ma duszę. Nie mam warunków na taką produkcję. Pocieszam się malutkim Shibaura.
Nazwałem go Chupacabra. )))
Ciekawe, czy jeszcze na chodzie ????
Pewno wszystkie na chodzie. Te już w muzeum, a jeszcze tysiące tego pracuje po polskich wsiach.