fbpx

Ciągniki napędzane amoniakiem. Czy to ma sens?

1 czerwca firma Amogy przedstawiła zeroemisyjny ciągnik napędzany amoniakiem. Instalacja została zamontowana na ciągniku John Deere z serii 6 M. Czy jednak taki pomysł w dobie kryzysu nawozowego ma w ogóle sens?

Firma Amogy powstała w 2020 roku, a jej celem jest transformacja konwencjonalnych napędów pojazdów pracujących w transporcie, przemyśle ciężkim i rolnictwie na zasilanie amoniakiem.

– Unikalny system składa się ze standardowego zbiornika do przechowywania cieczy i wysoce wydajnych modułów do krakowania amoniaku zintegrowanych z hybrydowym systemem ogniw paliwowych, które mogą zapewnić stałą moc przez kilka godzin na jedno tankowanie – czytamy w komunikacie firmy.

Celem firmy jest oczywiście dekarbonizacja sektora transportowego i sektora maszyn rolniczych. Czy jednak napędzanie ciągników amoniakiem w obliczu horrendalnych cen nawozów ma sens? Już teraz, w obliczu inflacji napędzanej m.in. rosnącymi cenami żywności, trwają dyskusje dotyczące zasadności używania rzepaku do produkcji biokomponentów do paliw. Wydaje się więc, że w obliczu kryzysu nawozowego o globalnym zasięgu koncepcja Amogy może być mocno nietrafiona. Dziś firmy nawozowe dążą raczej do ograniczania produkcji amoniaku ze względu na wysokie koszty. Budzi to oczywiście obawy o dostępność podstawowego środka do produkcji żywności – nawozów. A co dopiero mówić o zasileniu amoniakiem sektora paliwowego…

McHale - baner - kwiecień 2024
Axial Syngenta baner
Baner webinarium konopie
POZ 2024 - baner

ZOSTAW KOMENTARZ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze artykuły
NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
[s4u_pp_featured_products per_row="2"]
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.