Brazylijskie dostawy soi w marcu powinny osiągnąć 15 milionów ton, co według agencji morskiej Cargonave może ustanowić nowy rekord miesięczny, biorąc pod uwagę 250 statków w składzie eksportowym, co oznacza wzrost o ponad 40% w porównaniu z ich liczbą w tym samym okresie ubiegłego roku.
Gdyby cały ten wolumen został wysłany, Brazylia mogłaby nawet przekroczyć rekord eksportu ustanowiony na miesiąc – około 14,85 miliona ton – zarejestrowany w kwietniu 2020 roku. Jednak wyzwania logistyczne są ogromne, zwłaszcza w porze deszczowej, takiej jak w tym roku, która zdaniem ekspertów opóźnia załadunek soi z pól do portów.
– Pomimo opóźnień w żniwach zebrano już wystarczająco dużo, aby wyeksportować 15 milionów ton, a nawet więcej, biorąc pod uwagę, że zbiory powinny znacznie wzrosnąć w nadchodzących tygodniach. Pytanie brzmi, czy będziemy w stanie przetransportować całą soję do portów. Marzec zaczął się wyjątkowo deszczowo w kilku stanach – powiedział analityk Daniele Siqueira z firmy konsultingowej AgRural.
Przedstawiciel firmy AgRural zwrócił uwagę, że do zeszłego tygodnia tempo zbiorów było najwolniejsze od dziesięciu lat, a do 25 lutego kraj zebrał jedną czwartą zbiorów. Miało to wpływ na transporty z zeszłego miesiąca, które spadły o około 40% w porównaniu z analogicznym okresem w 2020 roku do prawie 3 mln ton, a tym samym na długą kolejkę statków oczekujących na eksport w marcu.
W marcu ubiegłego roku brazylijskie przesyłki osiągnęły rekordowy poziom eksportu 10,85 mln ton. Port z największą liczbą statków zaplanowanych na marzec to Santos, główny terminal wysyłek soi z Brazylii, z ponad 70 planowanymi statkami. W tym samym okresie ubiegłego roku oczekiwało w nim 58 statków.
Oczekuje się, że całkowity eksport brazylijskiej soi w tym roku przekroczy 80 mln ton.