Złośliwi powiedzą, że niedługo całe europejskie rolnictwo wróci do uprawy ręcznej. Nawet nie zwierzęcej, bo jak tu męczyć zwierzęta ciąganiem maszyn? Realiści dodaliby, że to wcale nie jest złośliwość. Zostawmy jednak ten wątek na inną okazję. Wszak trudno sobie wyobrazić pracę w gospodarstwie bez narzędzi czy maszyn ręcznych, agregatów wszelakich oraz urządzeń pomocniczych, dlatego dobrze, że i takie produkty są doceniane.
Bezpieczny sekator
Pierwsza z docenionych drobnostek to ciekawa propozycja od firmy Infaco – DSES Contactless, co to takiego? To system składający się z sekatora oraz rękawicy, które komunikując się ze sobą nie dopuszczają do sytuacji, w której można zacisnąć ostrza sekatora, gdy druga ręka znajduje się w zbyt bliskiej odległości.
Nam może wydawać się to nieco zabawne, ale należy pamiętać, że chociażby w uprawie winorośli sekator jest niezbędny, zaś przycinanie to bardzo ważny proces, podczas, którego nie raz można w wyniku nieuwagi czy zmęczenia zafundować sobie niezbyt przyjemną wizytę w szpitalu. Zwłaszcza gdy sekator ma napęd elektryczny i po naciśnięciu przycisku nic go nie powstrzyma od obcięcia tego, co akurat znalazło mu się na drodze.
Ręczny wytrząsacz
Znacznie mniej makabryczny jest kolejny produkt, tym razem firmy Zanon, aczkolwiek będący również swojego rodzaju endemitem dla rynków basenu Morza Śródziemnego. Murcielago Lazer to specjalny przyrząd do zbioru oliwek. Taki trochę ręczny wstrząsacz, który został przez firmę Zanon doposażony w czujnik zbliżeniowy, który to zawiaduje prędkością pracy urządzenia. Im jest ono bliżej drzewka, obroty zwiększają się, aby płynnie móc rozpocząć pracę. Natomiast po oddaleniu się obroty spadają, aby oszczędzać baterię.
Już nigdy nie zdejmiesz łańcucha do ostrzenia
Element, który doceni każdy kto dużo pracuje pilarką łańcuchową – ostrzałka, tak właśnie taki niewielki gadżet również otrzymał pełnoprawną nagrodę na EIMIE. Za co? Sawchain Grinder MJ10.8 od firmy Tecomec wyróżnia się tym, że montuje się go w sposób magnetyczny bezpośrednio na prowadnicy, co wyklucza konieczność demontażu łańcucha do ostrzenia. Ostrzałka ma własny napęd zasilany z baterii.
Zwiększ możliwości hydrauliki ciągnika
Naszą listę zamyka niepozorne urządzenie zamknięte w prostopadłościennej metalowej obudowie, które z początku wydaje się być jakimś rodzajem magazynu energii. W końcu, nie od dziś wiadomo, że do elektrycznego ciągnika najlepiej by było założyć na TUZ wielki powerbank, aby nieco podreperować czas pracy. Ale nie, bowiem Energy Box to nie bank energii, a agregat hydrauliczny, tyle że nie napędzany przez silnik spalinowy czy z WOM-u ciągnika, a z własnego silnika elektrycznego oraz baterii.
W porządku, w sporej części jest więc to bateria, ale całkiem funkcjonalna, bo umożliwia rozbudowę posiadanego ciągnika czy innej maszyny o dodatkowy wydatek hydrauliczny kiedy jest on potrzebny np. w maszynach specjalistycznych.