Opozycja krytykuje rząd w sprawie pomocy dla rolników poszkodowanych przez klęskę suszy. Rząd odpowiada, że wszystko jest przygotowane. Problem w tym, że wciąż nie ma ani jednego wniosku o pomoc od wojewodów, którzy szacowali suszowe straty.
Z ostatnich danych wynika, że suszą jest zagrożonych ponad 2 tysiące gmin oraz 60% gruntów ornych w kraju. W największym stopniu problem dotyczy Wielkopolski, Kujaw oraz części województwa łódzkiego. Tam należy się spodziewać niższych plonów owsa nawet o połowę, jęczmienia i pszenicy jarej, rzepaku ozimego i buraków cukrowych o 1/3, a pszenicy ozimej o 15%.
Rząd rozkłada ręce i przypomina, że szacowanie strat należy do wojewodów i dopóki oni nie złożą raportu z prac gminnych komisji rząd nie może podjąć żądnych działań.
Co planuje rząd po zakończeniu prac komisji szacujących straty? Po pierwsze uruchomienie preferencyjnych kredytów klęskowych, po drugie ułatwienia w płaceniu podatku rolnego, składek krusowskich oraz agencyjnych czynszów dzierżawnych.
Ale planowana jest także pomoc socjalna z budżetu państwa. Resort rolnictwa rozważa wysłanie do Komisji Europejskiej wniosku o wcześniejszą lub zaliczkowa wypłatę dopłat bezpośrednich.