Będą sankcje na nawozy z Rosji. Co to dla nas oznacza?

Sankcje na nawozy z Rosji i Białorusi stają się coraz bardziej realne. Głównym celem jest zmniejszenie zależności Unii Europejskiej od tych państw oraz wsparcie krajowej produkcji nawozów. W jaki sposób decyzja ta wpłynie na ceny nawozów i czy krajowi producenci, tacy jak Grupa Azoty, odczują zmiany?  

baner KUHN

Sankcje dla Rosji coraz bliżej 

We wtorkowy wieczór Komisja Europejska zatwierdziła wniosek o nałożenie ceł na produkty rolne z Rosji i Białorusi, w tym nawozy azotowe, jak informuje brukselska korespondentka Katarzyna Szymańska-Borginon. Sankcje obejmą pozostałe 15 procent produktów rolnych importowanych z Rosji, które dotychczas nie zostały objęte. 

W komunikacie przekazano informację, że głównym celem wniosku jest zmniejszenie zależności Unii Europejskiej od importu z Rosji oraz z Białorusi, a także wzmocnienie krajowej produkcji nawozów. Inicjatywa ma także umożliwić rozszerzenie źródeł dostaw z innych krajów. Dzięki temu zapewnione zostaną stabilne dostawy nawozów, a co najważniejsze, pozostaną one dostępne w przystępnych cenach dla rolników w UE. Propozycja zawiera również środki zapobiegawcze, które pomogą złagodzić skutki ewentualnego wzrostu cen nawozów. 

Weto Węgier nie blokuje wprowadzenia ceł 

Wniosek Komisji Europejskiej musi zostać rozpatrzony przez Parlament Europejski i zaakceptowany przez państwa członkowskie kwalifikowaną większością głosów. Oznacza to, że na podwyższenie ceł musi zgodzić się przynajmniej 15 z 27 krajów, które stanowią 60 procent ludności Unii. Decyzja nie wymaga zgody wszystkich państw i nie może zostać zablokowana przez jedno z nich (Węgry wcześniej wyrażały sprzeciw wobec sankcji UE wobec Rosji). 

Wniosek Polski zaakceptowany 

Nadmierny import nawozów mineralnych stanowił poważne wyzwanie dla krajowych producentów i zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego Europy. Jak podaje Arkadiusz Zalewski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, między styczniem a listopadem 2024 roku do Polski trafiło z Rosji 1,13 mln ton nawozów o wartości 373 mln euro. 

Planowane sankcje to dobra wiadomość dla Grupy Azoty, która od dłuższego czasu zmaga się z nierówną konkurencją ze strony rosyjskich producentów.  

O wyższe cła zabiegały niektóre państwa członkowskie, w tym Polska i kraje bałtyckie. Już w listopadzie ubiegłego roku ministrowie z Polski, Estonii, Litwy i Łotwy zwrócili się do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej z oficjalnym wnioskiem o podwyższenie ceł na nawozy z Rosji i Białorusi. 

Czy po wprowadzeniu ceł ceny nawozów wzrosną? 

Arkadiusz Zalewski z IERiGŻ odniósł się na portalu LinkedIn do możliwego wprowadzenia wyższych ceł na nawozy z Rosji i Białorusi, wskazując, że może to skutkować wzrostem cen nawozów mineralnych. Zaznaczył jednak, że choć podwyżki mogą być bardziej dynamiczne, ich wpływ będzie rozłożony w czasie. 

SDF baner
Baner KWS
Baner KWS

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI
INNE ARTYKUŁY AUTORA




ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)

NAJNOWSZE KOMENTARZE

Newsletter

Zapisz się do Rolniczego Newslettera WRP.pl, aby otrzymywać informacje o tym co aktualnie najważniejsze w krajowym i zagranicznym rolnictwie.