Akumulator kontra fala upałów. Co zrobić żeby przetrwał żniwa?

Kiedy w lipcu asfalt faluje jak świeżo rozlana śmietana, a słońce grzeje tak, że i pszczoły łapią cień pod liściem buraka, to nie tylko człowiek ledwo zipie. W kabinach naszych traktorów i kombajnów w tym czasie powoli zaczyna się cichy dramat. Bo dla akumulatora taka fala upałów to nie letnia przygoda, tylko wstęp do jego końca.

reklama
Baner Mandam

Wbrew temu, co opowiada wujek spod GS-u („To zimą akumulatory zdychają, nie latem!”), prawda jest taka, że to właśnie gorąc najczęściej daje im popalić. Tylko że efekty widać później – gdy przyjdzie pierwszy przymrozek i zamiast zapalić silnik, maszyna kiwa Ci głowicą: „dzisiaj beze mnie, gospodarzu”.

Dlaczego akumulator nie znosi upału?

Bo jego serce to elektrolit i płyty wapniowo-ołowiowe(najczęściej) – nie są stworzone do pieczenia w słońcu jak karkówka na grillu. Dlaczego tak się dzieje? Ano dlatego, że wysoka temperatura:

reklama
Baner halvetic
reklama
Baner agrihandler
  • Przyspiesza reakcje chemiczne – akumulator żyje szybciej, ale i krócej,
  • Wysusza elektrolit – w obsługowych modelach znika w oczach,
  • Zwiększa ryzyko zasiarczenia płyt – czyli stopniowego padnięcia ogniw.

To wszystko może prowadzić do przeładowań, spuchnięcia obudowy, wycieków i uszkodzeń wewnętrznych. Latem tego nie widać, ale zimą skutki przegrzania są jak najbardziej widoczne. Szczególnie, gdy traktor nie odpala, a do krów trzeba dojechać.

Typowe objawy przegrzanego akumulatora:

  • Szybkie i częste rozładowania, nawet po krótkim postoju,
  • Problemy z elektryką – światła przygasają, wskaźniki wariują,
  • Spuchnięta obudowa, wycieki, dziwny zapach – to nie nowy nawóz, tylko kłopoty.
Stan zacisków powinien być często sprawdzany,Fot. iStock

Rolnicze patenty na dłuższe życie akumulatora w maszynie

  • Szanuj cień – nie tylko dla siebie
    Nie zostawiaj maszyn w pełnym słońcu. Garaż, plandeka albo nawet cień od pryzmy z kiszonką – wszystko lepsze niż blacha rozgrzana do 60°C.
  • Zaglądaj pod dekiel częściej niż do lodówki
    W modelach obsługowych sprawdzaj poziom elektrolitu. Jeśli paruje szybko, więc jeśli trzeba – uzupełnij wodą destylowaną, nie żadną kranówką.
  • Napięcie – nie tylko między sąsiadami
    Sprawdzaj napięcie ładowania. Za wysokie powyżej 14,4 V grozi przegrzaniem i przeładowaniem. Za niskie – poniżej 13 V sprawia, że akumulator głoduje. Jedno i drugie prowadzi donikąd, a właściwie do przyspieszonej awarii.
  • Bieguny jak ręce – trzeba je czyścić
    Brud, naloty i śniedź na klemach poważnie pogarszają przewodzenie. Szczotka druciana, trochę smaru na wierzch i akumulator Ci podziękuje.
  • Ładuj nie tylko nerwy
    Raz na jakiś czas – zwłaszcza gdy maszyna długo stoi – podładuj akumulator odpowiednim prostownikiem. To wzmacnia i regeneruje naszą baterię.
  • Patrz, co daje prąd
    Alternator i regulator napięcia muszą działać jak dobrze zgrana para. Bo jeśli któryś się obrazi, to akumulator dostaje w kość. Warto to sprawdzić profilaktycznie, zanim będzie za późno.

Na zakończenie, jak do kumpla z koła rolniczego. Niech Cię nie zwiedzie pozorny spokój pod maską. Upał zżera akumulator po cichu, ale skutecznie. Chcesz, żeby w grudniu zapalił bez jęków i kabli z auta żony? Zadbaj o niego teraz, póki słońce nie stopi całej nadziei.

Bo jak padnie, to nie ma zmiłuj. I wtedy nie pomoże ani dobre słowo, ani pchnięcie z górki. Pobiegniesz po nowy do sklepu.

reklama
Baner Bayer Dekalb

ZOSTAW KOMENTARZ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Przeczytaj także

None found

Najpopularniejsze artykuły

None found

ARTYKUŁY POWIĄZANE (TAG)
INNE ARTYKUŁY AUTORA




NAJNOWSZE WIADOMOŚCI