Dzisiaj na wspólnej konferencji w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pojawili się były już minister rolnictwa Henryk Kowalczyk i obecny – Robert Telus. Mówił on m.in. o najbliższych planach na nowym stanowisku.
– Dziś wszyscy państwo oczekują co powiem o zbożu, bo to jest największy problem dzisiaj naszego rolnictwa. Nawet nie tylko zboża, ale tych produktów, które płyną do nas z Ukrainy i nie wypływają dalej, a powinny Dlatego już dzisiaj na godzinę 20. zwołałem sztab kryzysowy do Ministerstwa. Będziemy na ten temat rozmawiać, mamy pewne plany, a jutro rano pojadę na granicę i zobaczę, jak to wygląda – mówił minister Telus.
– Zrobię wszystko, żeby kontrole na granicy były tak dokładne, aby zboże niepewnej jakości nie wpływało do Polski, a co za tym idzie, nie wpływało do Europy. To jest nasz obowiązek – zadeklarował.
– Mam nadzieję, że będziemy mogli razem wybrnąć z tego problemu który się stworzył przez decyzję Unii Europejskiej, bo to trzeba jasno sobie powiedzieć, że cła zwalnia Unia Europejska. Oczywiście ma powody takie, żeby pomóc Ukrainie i w jakimś stopniu to rozumiemy, […] tu potrzeba jest, aby cała Unia Europejska mocno w tej sprawie zareagowała – dodawał.
– Apeluję do kolegów, aby w jakimś stopniu, jeżeli chcą pomóc polskiemu rolnikowi, to żeby po prostu namawiać swoich kolegów, którzy mają większość w Unii Europejskiej, żeby pomogli komisarzowi Wojciechowskiemu w tym, aby właśnie tą sytuację rozładować – zwrócił się Telus do europosłów partii opozycyjnych.