Kiedy myślimy o używanych maszynach i Ukrainie, przed naszymi oczyma pojawia się obraz załadowanych na lawety wyeksploatowanych w Polsce sprzętów z lat 70. i 80. Tymczasem na portalach ogłoszeniowych nie brakuje maszyn od naszego wschodniego sąsiada. Co więcej, zazwyczaj są to relatywnie młode i bardzo często nowoczesne maszyny.
Aby przygotować to zestawienie posłużyliśmy się ogłoszeniami z witryny mascus.pl; z niej pochodzą wszystkie ogłoszenia i wykorzystane w artykule zdjęcia. Na początek ciekawe spostrzeżenie; wśród ukraińskich ofert dominują przede wszystkim ciągniki marki John Deere. Nie brakuje także ofert ciągników rodzimej produkcji wyprodukowanych przez HTZ.
Do tej grupy zalicza się m.in. HTZ T-150 K. Ciągnik po kapitalnym remoncie z półroczną gwarancją z silnikiem o mocy 210 KM, na który jest zresztą roczna gwarancja wyceniono na 80,5 tys. zł netto.
Kolejna duża maszyna to John Deere 8310 R o mocy 310 KM. Pochodzi on z 2013 roku, a jego przebieg to 5400 mth. Ciągnik wyceniono na 554 tys. zł netto.
W ogłoszeniach nie brakuje także bardziej kompaktowych konstrukcji, jak np. John Deere 6130. Wyprodukowany w 2011 roku egzemplarz z przebiegiem 5200 mth wyceniono na prawie 190 tys. zł netto.
Kolejny reprezentant dużych maszyn to Claas Xerion 3800. Jego przebieg to prawie 8 tys. mth. Ciągnik ma moc 380 KM i pochodzi z 2009 roku. Jego cena wyjściowa to 402 tys. zł netto.
Kolejna propozycja to John Deere 8400 R. Ciągnik jest niemal nowy, bo wyprodukowano go 3 lata temu. Jego przebieg to 1 tys. mth, a cena wynosi 1,167 mln zł netto.
Ostatni ciągnik, na który zwróciliśmy to jeden z kilku Challengerów, mianowicie model MT765C. Maszynę wyprodukowano w 2012 roku. Jego przebieg to 7300 mth. Cena ciągnika to 483 tys. zł netto.