Nad rozwiązaniem, wg którego 55% żywności w supermarketach miałoby pochodzić z rynku krajowego debatują czescy parlamentarzyści.
20 stycznia czeski parlament sejmu przyjął nowelizację ustawy o żywności. Ustawa trafi teraz do senatu. Czescy posłowie chcą ograniczyć sprzedaż zagranicznej żywności w kraju.
– Jeśli ustawa zostanie przyjęta, uderzy w sklepy powyżej 400 metrów kwadratowych – głównie supermarkety. Według projektu już w tym roku miałyby one sprzedawać co najmniej 55% produktów spożywczych pochodzących z Czech. Do 2027 roku odsetek ten miałby wzrosnąć do 85%. Nowe przepisy mają dotyczyć owoców, warzyw, mięsa i nabiału. Jak informują czeskie źródła, osiem krajów UE w tym Polska, wyraziło sprzeciw, wobec tego typu regulacji – podaje portal sad24.pl.
Jednak według krytyków ustawy może być ona szkodliwa zarówno dla konsumentów jak i rolników; ceny artykułów spożywczych poszybują bowiem w górę. Ponadto wielu artykułów spożywczych nie produkuje się w Czechach w ogóle.