Kraje UE zaakceptowały proponowany przez Komisję Europejską pakiet pomocy producentom świeżych warzyw. Będzie to rekompensata za straty poniesione w związku z epidemią zmutowanego szczepu bakterii E. coli (EHEC). Polska, Francja, Hiszpania i Słowacja głosowały przeciw propozycji zarządzenia Komisji Europejskiej w sprawie rekompensat, bowiem środki przeznaczone na rekompensaty są daleko niewystarczające w stosunku do poniesionych strat.
Pod naciskiem krajów UE komisarz UE ds. rolnictwa Dacian Ciolos zaproponował zwiększoną rekompensatę w wysokości 50procentśredniej ceny produktów rolnych z czerwca, które zostały wycofane z rynku w związku z epidemią EHEC. Odszkodowania mają dotyczyć pomidorów, ogórków, sałat, cukinii i papryk. 210 mln euro ma pozwolić na wypłatę odszkodowań za okres od 26 maja do końca czerwca. Odszkodowania mają być wypłacane albo poprzez organizacje producenckie albo odpowiednie krajowe agencje płatnicze.
Rekompensataprzewiduje wypłatę maksymalnie 50 procent zwyczajowej ceny z czerwca. Ostateczny procent będzie potwierdzony 22 czerwca, gdy kraje członkowskie potwierdzą wielkość produkcji do rekompensaty. Pakiet pomocy przewiduje też pewną elastyczność dla organizacji producentów w rekompensatach za wycofanie z rynku warzyw dla zrzeszonych rolników.
Polski minister rolnictwa Marek Sawicki powiedział, że Polska, Francja, Hiszpania i Słowacja głosowały przeciw propozycji zarządzenia Komisji Europejskiej w sprawie rekompensat, bowiem środki przeznaczone na rekompensaty są daleko niewystarczające w stosunku do poniesionych strat.
– Zabrakło też podziału rekompensat na koperty narodowe, co w dużym stopniu ogranicza możliwości skorzystania z tych środków przez państwa, w których organizacjeproducentów rolnych są słabsze– powiedział minister. Trzecim powodem negatywnej oceny propozycji był niejasny sposób dokumentowania tzw. wycofania z produkcji. –Nie wiadomo, jak komisja będzie egzekwować to wycofanie– dodał.
Jak poinformował berliński Instytut im. Roberta Kocha,liczbanowych infekcji EHEC znacząco spada od kilku dni. Od początku maja odnotowano 2453 zwykłe zakażenia bakterią oraz 782 infekcje, po których wystąpiły powikłania w postaci zespołu hemolityczno-mocznicowego.
Niemieckie władze potwierdziły w miniony weekend, że źródłem epidemii są kiełki hodowane w gospodarstwie ogrodniczym w Bienenbuettel w Dolnej Saksonii. Ponieważ nie ustalono, jak doszło do zanieczyszczenia kiełków bakterią, Federalny Instytut Oceny Ryzyka zaleca powstrzymanie się od spożywania wszelkich kiełków, także z własnej hodowli, gdyż zanieczyszczone mogą być już nasiona.