Nowe badania Komisji Europejskiej potwierdzają negatywny wpływ umów handlowych na sektor wołowiny, mięsa owiec, ryżu i drobiu w UE. Zdaniem Copa –Cogeca brakuje jednak ogólnej oceny, gdyż wykluczono kluczowe branże.
– Badania te stanowią potwierdzenie dla naszej opinii. Branża mięsna w UE może stracić na niektórych umowach handlowych jeśli nie zostaną nałożone konserwatywne kontyngenty taryfowe na pewne produkty. Odnosi się to przede wszystkim do południowoamerykańskiego bloku handlowego Mercosur. Naszym zdaniem potencjalny układ handlowy z Mercosurem może mocno uderzyć w unijne rolnictwo, a zwłaszcza w branżę wołową. Ze względu na wybór metodologii tego badania wydaje mi się, że Komisja nie docenia w jak delikatnej sytuacja znajduje się branża wieprzowa i wołowa w UE. Należałoby przeprowadzić pogłębioną analizę obejmującą tusze i kawałki mięsa o różnej jakości, by opracować odpowiednią strategię dla unijnego mięsa i utrzymać potencjał produkcji – mówi Martin Merrild, przewodniczący Copa.
Apelujemy o opracowanie sprawozdania obejmującego najważniejsze produkty z basenu Morza Śródziemnego, jak wino, oliwa z oliwek, warzywa i owoce. Jesteśmy przekonani, że można lepiej odnieść się wina i oliwy z oliwek w ramach przyszłej współpracy na obszarze Euromed. Co więcej, w sprawozdaniu tym nie wspomniano o pozataryfowych barierach handlowych. Naszym zdaniem, możemy wiele zyskać na eliminacji pozataryfowych barier handlowych i biurokracji w negocjacjach handlowych prowadzonych na przykład z USA. Gwoli przykładu, unijni producenci mleka również stają przed poważnymi przeszkodami związanymi z wprowadzeniem produktów mlecznych klasy A na rynek USA. Uważamy, że misje handlowe zorganizowane przez komisarza ds. rolnictwa, Phila Hogana, mają strategiczne znaczenie i zwiększają nasz potencjał handlowy. Już pojawiają się ich pierwsze owoce – dodaje Thomas Magnusson, przewodniczący Cogeca.
Źródło: Copa – Cogeca
